Bardzo się cieszę. Kiedy uruchamiałam Zapiski polonistki miałam nadzieję, że uda mi się zainteresować blogiem koleżanki z byłej szkoły, może kilkoro uczniów, może garstkę absolwentów i paru znajomych… Rzeczywistość znacznie przerosła moje oczekiwania. Z bloga do tej pory skorzystało już ponad 100 000 osób! To niesamowite. Najatrakcyjniejsze propozycje mają już po kilka tysięcy wejść! Jakże się cieszę, że nie piszę wyłącznie po to, by zaśmiecać wirtualną przestrzeń, że są tacy, którzy się nad moimi pomysłami pochylają i być może z nich korzystają! Czy może być większe szczęście dla zwariowanej emerytki tęskniącej za szkołą?